Znudziły się standardowe drinki? A może chcesz pokazać podczas imprezy, że potrafisz czarować? Bo bez wątpienia podanie Ice Ball Negroni to czary dla doświadczonych sztukmistrzów barmaństwa. Do serwowania tego wariantu naszego ulubionego koktajlu przyda się coraz częściej pojawiający się wśród domowych przyrządów barmańskich tzw. Ice Ball Maker. Co to jest i jak z jego pomocą zrobić Ice Ball Negroni? Zapraszam Cię do krótkiej lektury! 🙂
Negroni Ice Ball to wyższa szkoła jazdy, nie ma co tego ukrywać. To nie jest koktajl Negroni, który zrobisz w 5 minut.
Tu trzeba solidnego przygotowania, specjalnych przyrządów barmańskich (i nie tylko!) i jest z nim znacznie więcej roboty, ale za to efekt finalny wynagradza wszelkie trudy i znoje.
Już kilka razy wspominałam, że lód jest ważnym składnikiem Negroni i że można nieźle się na tym lodzie poślizgnąć i przygotować kiepski koktajl. No dobra, skoro więc lód to taka pułapka, to po co jeszcze sobie utrudniać życie i robić Ice Ball Negroni?
Odpowiedź jest banalnie prosta – bo Negroni to emanacja zabawy, radości, luzu. To koktajl, który daje frajdę i sprawia przyjemność, dlatego właśnie można z nim co nieco poeksperymentować, przy okazji dobrze się bawiąc.
Zatem co to jest Ice Ball Negroni? To drink nie na lodzie, ale W lodzie, w środku lodowej kuli.
Tak, tak, i zaraz się dowiesz, jak to zrobić.
Ice Ball Maker – klucz do sukcesu
Negroni Ice Ball potrzebuje oczywiście “ball”, czyli cała zabawa zaczyna się od przygotowania lodowych kul. Tym razem kostki z lodu do niczego się nie przydadzą, co najwyżej do lemoniady, którą będziesz popijać przygotowując Negroni. Całe szczęście na rynku jest spory wybór foremek do lodu, więc znalezienie odpowiednich form nie będzie problemem.
No ale skoro drink ma być wewnątrz kuli, to nie można po prostu zalać foremki wodą i wstawić do zamrażalnika na cały dzień, bo wówczas otrzymamy litą bryłę, a nam przecież chodzi o pusty środek.
Przydatne, a może wręcz niezbędne akcesorium barmańskie to tzw. Ice Ball Maker czyli forma do mrożenia dużych kul lodu.
Najlepiej do zrobienia Ice Ball Negroni sprawdzi się Ice Ball Maker vel forma na pojedynczą dużą kulę lodu. Oc
Rozwiązaniem jest mrożenie i doglądanie, mrożenie i doglądanie.
Celem jest zamrożenie zewnętrznej ścianki i pozostawienie wodnistego środka.
To taka zabawa jak z gotowaniem jajka na miękko. Nie przejmuj się, jeśli za pierwszym czy drugim razem coś pójdzie nie tak.
Praktyka czyni mistrza, a ten wariant serwowania Negroni to zdecydowanie zabawa dla zaawansowanych.
Aby kula ładnie się uformowała w Ice Ball Makerze, odwróć foremkę po jakiś 30-40 minutach i co jakiś czas to powtarzaj.
Po kilku godzinach – mniej więcej ok. 3-4h – kula powinna być zmrożona z zewnątrz, ale woda w jej środku jeszcze nie.
Temperatura mrożenia w okolicy -6 stopni Celsjusza powinna zdać egzamin w przypadku większości dostępnych w Polsce Ice Ball Makerów.
Teraz najważniejsza część – musisz zrobić niewielką dziurkę w ściance kuli, aby wyciągnąć wodę.
Jeśli masz pod ręką to użyj do tego niewielkiego wiertełka i wkrętarki. Tak, takie zwykłe warsztatowe narzędzia 🙂
Jeśli nie masz to obchodząc się z kulą lodu odpowiednio delikatnie możesz dziurkę zrobić z pomocą szpikulca.
Następnie za pomocą strzykawki – staraj się nie dotykać kuli ciepłymi dłoniami – wyciągnij wodę z wnętrza kuli.
Forma lodowa gotowa i czeka na napełnienie.
Sporo pracy a raczej zabawy, ale efekt finalny wynagradza trud i poświęcony czas z nawiązką.
Negroni w bardzo zimnej kuli
Pocieszę cię – najtrudniejsze już masz za sobą.
Krok następny to po prostu nalanie drinka do wnętrza lodowej kuli. Brzmi banalnie, prawda?
Zaczynamy od normalnego przygotowania Negroni w szklanicy barmańskiej. Gdy składniki są już zmieszane, wystarczy napełnić strzykawkę i wstrzyknąć drink do środka. Dobrą opcją jest także malutki lejek. Na koniec oczywiście dekoracja ze skórki pomarańczy i gotowe!
Zaraz, zaraz, ale jak to pić? Możesz zrobić psikus znajomym i serwując Ice Ball Negroni powiedzieć im, że muszą wypić swój koktajl przez słomkę wetkniętą do dziurki w lodzie. Zaskoczenie na ich twarzach będzie niepowtarzalnym widokiem.
Prawda jest jednak inna – lodową kulę trzeba po prostu… rozbić.
Tyle pracy, żeby wziąć młoteczek i trach! No cóż, tak to właśnie wygląda, ale w upalne dni Ice Ball Negroni sprawdzi się doskonale.
PS. Jest jeszcze jeden ciekawy wariant nazywany Inception Negroni – to samo, ale nie tak samo. Stay tuned, bo na pewno temat będzie poruszany na łamach mojego bloga 🙂